Szkoła Podstawowa nr 60 im. Powstania Listopadowego

Statystyki

  • Odwiedziło nas: 6068689
  • Do końca roku: 255 dni
  • Do wakacji: 62 dni

Patron Szkoły

 

Taki opis wydarzeń Nocy Listopadowej z 29 na 30 listopada 1830 roku przedstawił Piotr Wysocki:

"O godzinie szóstej dano znak jednoczesnego rozpoczęcia wszystkich działań wojennychprzez zapalanie browaru na Solcu w bliskości koszar jazdy rosyjskiej. Przygodnym losem nie spłonął ten cały budynek. Wojska polskie ruszyły z koszar do wskazanych stanowisk. W tym momencie odział złożony z cywilnych osób pod dowódctwem dwóch podchorążych szedł do Belwederu celem zabezpieczenia osoby carewicza [...]. W chwili kiedy odział przeznaczony do Belwederu wyruszył z lasku Łazienkowskiego, pospieszyłem do koszar [...].

Wbiegłszy do sali, zawołałem na dzielną młodzież: Polacy! Wybiła godzina zemsty! Dziś umrzeć lub dziś zwyciężyć potrzeba. Idźmy, a piersi Wasze niech będą Termopilami dla wrogów! Na tę mowę i z dala grzmiący głos: do broni, do broni! młodzież porwała za karabiny i pędem błyskawicy podskoczyła za dowódcą [...]".

Grupa młodych spiskowców rozpoczęła akcję powstańczą atakiem na Belweder. Ich zadaniem było dokonanie zamachu na znienawidzonego wielkiego księcia Konstantego. Zamach nie udał się. Wielki książę zdołał ukryć się i zbiegł do stacjonujących w stolicy oddziałów rosyjskich. Podchorążowie nie uzyskali też poparcia ze strony wszystkich oddziałów polskich, których dowództwo przyjęło postawę obojętną, a nawet wrogą wobec "burdy młokosów". Niektórzy z generałów za taką postawę przepłacili życiem. Tej nocy pełnej dramatycznych wydarzeń obowiązywała zasada, kto nie z nami, ten przeciwko nam. Spiskowcy z trudem przedzierając się przez pierścień kawalerii rosyjskiej na Placu Trzech Krzyży, maszerowali Nowym Światem, Krakowskim Przedmieściem ku centrum miasta wołając: Do broni! Ich desperackie wołanie pozostawało jednak bez odzewu. Były chwile, gdy wydawało się, że ruch powstańczy zostanie natychmiast stłumiony.

 

Powstanie uratował lud Warszawy.  Czeladź rzemieślnicza i robotnicy, urzędnicy i ludzie wolnych zawodów, księża, subiekci (sprzedawcy) sklepowi i służba domowa tłumnie wylegali na ulice i ruszyli pod Arsenał. To oni sforsowali żelazne wrota starej warszawskiej zbrojowni, by zdobyć broń. Przez całą noc na ulicach stolicy słychać było huk wystrzałów. Rankiem stolica była wolna. Wojska rosyjskie wycofały się z miasta. Europa ze zdumieniem śledziła wyzwanie, które niewielkie państewko rzuciło potężnemu cesarstwu. Sławiono z podziwem Polaków w prasie. Pisano o nich wiersze. Francuski poeta, Kazimierz Delevigne napisał wówczas wiersz zaczynający się od słów: Oto dziś dzień krwi i chwały, który kompozytor i dyrygent Karol Kurpiński opatrzył melodią. Tak powstała słynna Warszawianka, pieśń bojowa Powstania Listopadowego, która do dziś jest niemal drugim hymnem narodowym Polaków.

 

 

 

Bitwa o Olszynkę Grochowską

 

Walka o Olszynkę rozpoczęła się dnia 25 lutego 1831 roku o godzinie dziewiątej rano. Pierwszy atak najeźdźców Polacy bohatersko odparli. Ale oto około godziny jedenastej nastąpił drugi wielki atak. Lawina 30 batalionów rosyjskich zwaliła się na 9 batalionów polskich. Całą godzinę trwała iście homerycka walka. Wówczas Chłopicki daje Skrzyneckiemu rozkaz odebrania Olszynki. Zagrała krew bohaterów. Wspaniały bez przykładny chyba w dziejach był to atak. Skrzynecki na czele pułku ósmego, Bogusławski na czele sławnych "czwartaków" ruszają na przeważające siły wroga. W morderczym boju wypierają nieprzyjaciela z lasku, prą wciąż naprzód i oto wkrótce cała Olszynka zostaje zdobyta. Ale znów rusza trzecia nawała mrowia najezdniczego. Lewej strony Olszynki broni Skrzynecki, prawej- Chłopicki na koniu, ubrany w surdut cywilny, który już przeszyły kule. Koń pod wodzem zabity, podają mu następnego: "twarz wodza spokojna jakby z marmuru wykuta". Kula trafiła go w nogę, nic to-straszna walka trwa dalej na bagnety. Nasi brawurowo prą naprzód, najeźdźcy znów ustępują, tracąc cztery działa. Wówczas Dybicz stawia wszystko na jedną kartę, wołając: "Małej garstki Polaków przełamać nie możemy, więc naszym życiem musimy zapłacić" i posyła w bój ostatnie rezerwy. Wobec upartej taktyki wodzów polskich, zapału i męstwa żołnierzy, zwycięstwo nasze zdawało się być pewne, ale Krukowiecki, chociaż słyszał grzmot armat pod Grochowem i chociaż nawet otrzymał rozkaz od Chłopickiego, polecający przybycie na plac boju z pomocą, nie zastosował się do rozkazu od i pozostał bezczynny. Nadchodzi chwila decydująca. Chłopicki, wezwawszy uprzednio Krukowieckiego, rozpoczyna wielką akcję zamierzającą do rozbicia nieprzyjaciela i wpędzenia go w błota gocławskie. Reszty pogromu wojsk najezdniczych miała dokonać jazda Lubieńskiego, ale Lubieński również nie usłuchał rozkazu i nie przybył do walki mówiąc, że "nie jest do tego obowiązany. W takich warunkach, po całym szeregu brawurowych walk, które unieśmiertelniły w dziejach imiona bohaterów, wojska polskie cofnęły się, jednakże szeregi nasze nie zostały złamane. Wojska rosyjskie straciły około 9000 zabitych i po takich stratach nie odważyli się zaatakować Pragi, a tym bardziej Warszawy. Rozpoczął się nowy akt kampanii, nowe "dni krwi i chwały" obrony Polski".

 

Kalendarium
29 listopada 1830 wybuch Powstania Listopadowego (Noc Listopadowa)
5 grudnia 1830 powierzenie dyktatury generałowi Józefowi Chłopickiemu
18 grudnia 1830 ogłoszenie powstania narodowego przez sejm
25 stycznia 1831 detronizacja cara Mikołaja I jako króla polskiego
29 stycznia 1831 powołanie Rządu Narodowego
5 lutego 1831 wkroczenie armii rosyjskiej na ziemie Królestwa Polskiego
14 lutego 1831 potyczka pod Stoczkiem wygrana przez Polaków
25 lutego 1831 nierozstrzygnięta bitwa pod Grochowem
31 marca 1831 zwycięstwo wojsk polskich w bitwie pod Dębem Wielkim
10 kwietnia 1831 porażka sil rosyjskich pod Iganiami
27 kwietnia 1831 przekroczenie granicy austriackiej i złożenie broni przez żołnierzy korpusu polskiego na Ukrainie
26 maja 1831 druzgocąca klęska wojsk powstańczych pod Ostrołęka
13 lipca 1831 przekroczenie granicy pruskiej i poddanie się sil polskich na Litwie
15 sierpnia 1831 manifestacja w Warszawie
17 sierpnia 1831 powołanie na stanowisko dyktatora generała Jana Krukowieckiego
6 września 1831 szturm wojsk rosyjskich na Warszawę
8 września 1831 kapitulacja stolicy
5 października 1831 opuszczenie ziem polskich przez większość sil powstańczych wraz z najwyższymi władzami
7 października 1831 kapitulacja Modlina
21 października 1831 kapitulacja Zamościa

Ważne postacie
Wysocki Piotr (1797-1874),podporucznik, założyciel tajnego sprzysiężenia niepodległościowego, inicjator Powstania Listopadowego
Chłopicki Józef Grzegorz (1771-1854),polski generał, uczestnik wojny polsko-rosyjskiej (1792), Insurekcji Kościuszkowskiej (1794), w Legionach Polskich (1797-1806), dowodził Legia Nadwiślańską (1808-1811).
Krukowiecki Jan Stefan (1772-1850), książę, polityk, dyplomata, mecenas literatury i sztuki.
Prądzyński Ignacy (1792-1850),działacz niepodległościowy, generał
Skrzynecki Jan Zygmunt (1787-1860, polski generał, wódz naczelny w Powstaniu Listopadowym.
Sowiński Józef Longin (1777-1831), polski generał.