Szkoła Podstawowa nr 60 im. Powstania Listopadowego

Statystyki

  • Odwiedziło nas: 6027740
  • Do końca roku: 277 dni
  • Do wakacji: 84 dni

Nasi uczniowie laureatami w XI edycji Warszawskiego Konkursu Poetyckiego „Złota Biedronka”

 

Artem Malashchuk (kl. 4b)  i Katarzyna Sznajder (kl. 6a) laureatami w XI edycji Warszawskiego Konkursu Poetyckiego „Złota Biedronka”

„Wszystko się pozmieniało...” - ten wers utworu Nie mogę trafić księdza Jana Twardowskiego był mottem przewodnim  tegorocznego Warszawskiego Konkursu Poetyckiego „Złota Biedronka” zorganizowanego już po raz jedenasty przez SP nr 306 w celu uczczenia niezwykłej twórczości i wrażliwości księdza - poety. Konkurs honorowym patronatem objęli: Mazowiecki Kurator Oświaty oraz Burmistrz Dzielnicy Bemowo. Dziecięcą twórczość oceniała poetka – Pani Hanna Niewiadomska.

Spośród ponad 240 nadesłanych z różnych warszawskich szkół wierszy Jury doceniło utwory uczniów naszej szkoły:

 Artem Malashchuk z klasy 4 b zajął  II miejsce,  zaś Katarzynie Sznajder z klasy 6a przyznano wyróżnienie.

Serdecznie gratulujemy i życzymy kolejnych sukcesów.

 

A oto nagrodzone wiersze:

Nowy (nie) wspaniały świat

 

Wszystko się pozmieniało 

Salony piękności jak grzyby po deszczu wyrastają 

Dziś piękny jest każdy

I tak samo młody

I dziwnie podobny

Jakby szablon człowieka był jeden

Dążymy do ideału,

Który w jednej chwili znika

Niepodtrzymywany sztucznie

Nie odrodzi się sam

Bajek już nikt nie czyta, 

Baba Jaga co najwyżej śmieszy,

Bo dzisiejszy strach musi być poważny…

Era telefonów teraz rozkwita, 

Telefon piękniejszy niż kwiat

Cenniejszy niż uścisk dłoni

Zakochani w sobie, tak bardzo samotni

Błagamy o polubienie 

Nie potrafimy już słuchać

A przecież

To Słowo było na początku…

 

Czekoladka i książka nie są już prezentem.

Oto inny świat,

ten - wspaniały świat?

Chyba kiedyś, dawno temu, ktoś wspominał już o nim.

Muszę zamknąć oczy, żeby móc się cofnąć.

Słyszę znajomą muzykę

To  deszcz…

Chyba wróciłem do Źródła.

 

 

Autor:  Artem Malashchuk,  klasa IV b

Opiekun literacki:  p. Daria Solecka

 

Moja Madonna

A kiedy zmierzch deszczowy mnie przyoblecze,

Mokry z tęsknoty przechodniów i spragniony złotych marzeń,

Musnę stopami strudzony z wysiłku trakt średniowieczny,

 Co w rytmie nadziei poprowadzi mnie do Niej.

 

W latarni ulicznych świetle niepocieszone serce człowieka,

Gdy lustra smutnych oczu reliktem nigdy się nie staną,

Jak Wierzbowej pierzei strawionej niegdyś ogniem

 W dziejach jutrzejszego miasta wciąż zatroskanej.

 

Wszystko się pozmieniało, ale czy tak właśnie być miało?

 Gdy w dłoniach tulą twarz, a wokół tylko czarny marsz

Zgubionych marionetek pełen strachu i niepokoju o

Śpiew dusz, którym Kapelmistrz zabrał pospiesznie płaszcz.

Żeglując w myślach powracam do upragnionego początku,

Gdzie na zdobnym cokole w mistycznej przestrzeni

Madonna plecie na wietrze barwne sny bez wyjątku,

 By ci co widzą i czują pozostali na wieczność docenieni.

 

Wokół strzegące porządku kamienne sosny,

Zbyt wiele razy widziały jak świat był bezlitosny.

 I tylko Jej uśmiech, składany drżącymi rękoma Messinga,

 Rozproszy szarość spiętrzonej bryły życia.

 

Grzesznym stworzeniom pozbawionym skrzydeł

Pozwala spojrzeć z wysokości w otchłań,

By z trwogi przed szaleństwem się powstrzymali

 I na radosne zmiany cierpliwie czekali.

 

Wtedy w świetle księżyca, wśród parterów kwiatowych,

 Usiądę na pomnikowej ławeczce

 I będę oglądać wielkomiejski spektakl

Tylko o innym charakterze.

 

Autor:  Katarzyna Sznajder

Opiekun literacki: p. Anna Ostaszewska

 

Daria Solecka