Przeżyliśmy :)
Nie da się ukryć. Sprawdzian to duże emocje. Nie tylko dla uczniów, rodziców, ale też dla nauczycieli. Szczególnie w tym roku szkolnym. Nowe zasady, nowe procedury, po raz pierwszy egzamin dwuczęściowy i test z języka obcego. Czy wszystko zadziała? Zadania będą łatwe czy trudne? Czy uczniowie pokonają stres? Czy nauka nie poszła w las? Było wiele niewiadomych...
O 13.00 wszystko stało się jasne: uczniowie nie panikowali, a nawet wręcz przeciwnie. Rodzice nie zawiedli - w przerwie między sprawdzianami zadbali o kulinarne przysmaki dla swoich pociech. Nauczyciele nie przeżyli (tzn. nie doświadczyli) załamania nerwowego (chociaż może?) Sprzęt nie zawiódł.
Jednak na odpowiedź na najważniejsze pytanie - JAK NAM POSZŁO - poczekamy do 29 maja. W przeciwieństwie do Parrazjosa mamy zaufanie do swojej pracy:))) Jesteśmy dobrej myśli:)))) I słonie podobno przynoszą szczęście:))))
Tu możesz jeszcze raz przeanalizować arkusze
Anna Oleszczuk